poniedziałek, 4 lutego 2013

Epilog


*Oczami Niny 15 lat później*

-Kochanie jesteście już gotowi?- zapytał Naill wchodząc do pokoiku naszej córeczki.
-Już kończę ubierać Lolę- powiedziałam zakładając 4-latce buciki na jej małe stópki.-Ale to nie koniec historii- powiedziałam synkowi gdy mój małżonek stał przy łóżeczku dziewczynki.- Weź Kyla, walizki i idźcie już do samochodu założę tylko małej kurteczkę i ubiorę się- oświadczyłam.
-Mamo?- powiedział chłopczyk.
-Tak?
-Dokończysz mi tą historie?- zapytał robiąc słodką minkę. Patrzył na mnie swoimi ślicznymi oczkami, które odziedziczył po swoim tatusiu.
-No dobrze ale nie teraz może potem, teraz idź z tatą- zaśmiałam się.
-Dziękuję-krzyknął i mnie mocno przytulił. On jest taki kochany. Tak mam z Niallerem 2 dzieci. Kyle ma 6 lat a Lola ma 4 latka. Jesteśmy małżeństwem dokładnie od 10  lat. Tak już jutro jest nasza rocznica. Wylatujemy dzisiaj do Los Angeles z naszymi pociechami i przyjaciółmi, zespół nadal istnieje i właśnie jedziemy na koleje koncerty. Chłopcy jednak ze względu na swoje rodziny nie jeżdżą w dłuższe trasy koncertowe. Czasem wyjeżdżamy wszyscy razem. Razem z dziewczynami nie pozwalamy aby chłopcy przestali śpiewać bo wiemy jakie to jest ważne dla nich i ich fanów. Ubrałam siebie i malutką do końca, po chwili byłyśmy już w aucie. Po chwili byliśmy już na lotnisku tam czekali na nas Liam z Danielle i ich śliczna córeczka Katerine jest w wieku naszego syna, Zayn z Weroniką mają ślicznego synka Chrisa który ma 8 lat, Harry z Anką mają bliźniaczki Darcy i Chere, Louis z Eleanor dziewczyna jest w tym momencie jest zaawansowanej ciąży.
-Jak się czujesz?- zapytałam El gdy staliśmy już koło znajomych.  
-A bardzo dobrze- stwierdziła.
-A tak w ogóle to na kiedy masz termin?- zapytał Harry.
-Za miesiąc- odpowiedział Lou.
-No dobra idziemy- powiedział Liam. Tradycyjnie mieliśmy wynajęty samolot. Usiedliśmy na swoich miejscach i wystartowaliśmy. Gdy lecieliśmy w przestworzach staraliśmy się uspokoić nasze pociech bo szalały jak nigdy wcześniej.
-Kochamy cię mamusiu i ciebie tatusiu- powiedzieli Lola i Kyla wieszając się nam na szyjach. W takich chwilach uświadamiam sobie, że nie wyobrażam sobie tego jak by potoczyło się moje życie gdybym nie wyjechała wtedy do Anglii. Mówią, że to Paryż jest miastem miłości dla mnie jednak jest nim Londyn. Bo to w tym mieście poznałam jedynego troskliwego, czasem szalonego i zabawnego chłopaka, który dał mi dwóję przecudnych dzieci.
-Też was kochamy- powiedział Naill.
-Bardzo- dodałam. Lola poszła bawić się z bliźniaczkami i Katerine a Kyla z Chrisem.-Dziękuję- powiedziałam wtulając się w mojego męża.
-Za co?-zapytał uśmiechając się słodko.
-Za to że dałeś mi dwójkę wspaniałych dzieci, za to że mnie kochasz, za to że jesteś- powiedziałam odpowiadając podobnym uśmiechem.
-Kochanie gdyby nie ty był bym najbardziej nieszczęśliwym człowiekiem na świecie.

*Oczami Weroniki*

Wow już tyle czasu minęło, tyle rzeczy się zdarzyło. Każdy związek przeżywa wzloty i upadki, rozstania i powroty. Na przykład tacy Niall z Niną na początku para idealna mimo sytuacji z siostrą Zayna która potem umocniła ich związek. Gdy byli ze sobą przez rok przeżywali kryzys i żyli ze sobą jak pies z kotem. Nina wyjeżdżała ale zawsze po pewnym czasie do siebie wracali, nie potrafili wytrzymać bez siebie dłużej niż tydzień. Albo Liamem i Dani u nich też zdarzały się podobne sytuacje chodź przez ich najpoważniejszą kłótnie nie odzywali się do siebie przez całe 2 miesiące. Ale jak już do siebie wrócili to nie mogli się ze sobą rozstać na dłużej jak na godzinę. Ale najważniejsze jest to że teraz wszyscy są szczęśliwi. Wszyscy byliśmy, jesteśmy i mam nadzieję, że będziemy zgraną paczką. Przyjaciele i rodzina to najważniejsze rzeczy w naszym życiu i nie można  o tym zapominać.   Zayn z chłopakami bawią się z dzieciakami a ja z dziewczynami pomagamy Ninie niespodziankę na rocznicę. Mam nadzieje że wymyślimy coś zajebistego bo oboje na to zasługują.


_________________________________

Siemanko! To już mój ostatni rozdział dotyczący tego opowiadania mam nadzieję że wam się podobało! Proszę komentujcie! A co do nowego bloga to informacje o nim pojawią się niedługo

8 komentarzy:

  1. Jestem zbyt leniwa, żeby się zalogować xD
    Rozdział jak zwykle boski. Każdą część czytałam. Nie komentowałam (bo przyznam się, że lenistwo zwyciężyło), ale zawsze czytałam. Zżyłam się z tym blogiem i przykro, że to już koniec. Ale ogólnie BLOG BYŁ, JEST I BĘDZIE Zaj****ty.
    Pozdrawiam Wszystkich'
    Asiulek

    OdpowiedzUsuń
  2. Boskie :D szkoda że już koniec :D czekam na następnego bloga :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny koniec. Wszyscy szczęśliwi i o to chodzi.;) czekam na nowy blog ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. kiedy znajdę wolną chwilę, zabiorę się za czytanie... wtedy dam znać co i jak ;) całkiem fajny blog.
    na naszym blogu http://hope-love-truth.blogspot.com pojawił się trzeci rozdział. Dopiero zaczęłyśmy pisać, może cię zainteresuję <3 prosimy o szczere komentarze. xx, - Aileen, Jullie, Sam ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. EPILOG NAWET FAJNY ale wolałabym jakieś drastyczne zakończenie czy coś ;) podczas pisania już ostatnich rozdziałów , stało się to wszystko takie przewidywalne , nic ciekawego , takie masło maślane ... ale epilog nawet mi się podoba

    +zapraszam do siebie ;)
    http://love-one-direction-nika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej hej ! <3

    Super rozdział, ogólnie bardzo podoba mi się twój blog ;)
    Zarówno jego wygląd jak i to co piszesz. Twoje opowiadanie jest genialne ! Liczę na kolejny rozdział, który dodasz jak najszybciej.( Jeśli możesz gdy pojawi się nowy rozdział informuj mnie na moim blogu yesiwantyouharry.blogspot.com ok ? )
    Pozdrawiam Martyna xoxo

    OdpowiedzUsuń
  7. Super!!!Szkoda,że to koniec.Pozdrawiam!Ola:D

    OdpowiedzUsuń