*Oczami Niny*
Przyjechaliśmy tu
zaledwie parę godzin temu a ja już nie wiem co się dzieje. Taki stan to ja
powinna mieć na melanżu a nie poznając rodziców mojego chłopaka. Marie jest
naprawdę miła. Jak powiedziała, że Niall gryzie jak jest głodny to myślałam, że
się zleje. Siedzę teraz w kuchni z mamą mojego ukochanego i tą całą Lili. Nie
wiem kim ona dla niego była czy jest ale mam zamiar się tego dowiedzieć.
Widziałam, że Nialler był bardzo zdenerwowany gdy ją zobaczył.
-Nino może coś
zjesz?- zaproponowała kobieta.
-Nie, na razie
dziękuję. Pójdę zadzwonić do przyjaciółki, że już dolecieliśmy.
-Dobrze tylko wróć
za chwilę bo będzie obiad- powiedziała z ciepłym uśmiechem, odpowiedziałam jej
tym samym. Założyłam buty i wyszłam przed dom. Wybrałam numer Vero i usiadłam
na schodkach, po paru sygnałach odebrała.
*Rozmowa z Vero*
-Siema kotuś-
krzyknęła do słuchawki.
-Siemanko!
Wylądowaliśmy i już do jakiegoś czasu jesteśmy u niego w domu- odpowiedziałam.
-Jak tam w Irlandii?
- spytała zaciekawiona.
-Było by idealnie
gdyby nie jakaś Lili- stwierdziłam.
-Kto to Lili?-
zapytała.
-Teraz to dziewczyna
Grega, brata Nialla, ale kiedyś chyba było coś pomiędzy nią a blondynem. Nie
wiem co i kiedy ale widziałam, że się wykurzył jak ją zobaczył. Dobra nie mam
ochoty o niej rozmawiać, zmieńmy temat. A jak tam z Zaynem?- spytałam.
-Zajebiście, przed
chwilą byłam u niego i wieczorem wybijamy na imprezę- powiedziała ucieszona.
-To spoko. Ej jak
już wszystko ok to myślę, że nie długo przeprowadzę się- powiedziałam
uradowana.
-Ooo czyli będę sama
mieszkała.
-Tak, ale myślę, że
możesz komuś wynająć pokój czy coś.
-Chyba tak zrobię.
Wież że Kacper ma przylecieć do Londynu?
-Kiedy?
-Za parę dni, nie
wiem dokładnie.
-To może jemu!
-No właśnie wiem.
-Jeśli ty z nim
będziesz mieszkała to ja wole nie wiedzieć co zostanie z tego mieszkania.
-Oj tam oj tam ale
on robi najlepsze melanże.
-Właśnie dlatego
obawia się obawiam. A tka właściwie dlaczego on wylatuje do UK?
-Dostał się na jakiś
starz czy coś.
-A to spoko- nagle
poczułam czyjś oddech na mojej szyi, po chwili dotarł do mnie zapach jego
perfum.- Muszę już kończyć, papa!
-Ok, papa ucałuj
Nialla ode mnie!- powiedziała i się rozłączyła.
*Koniec rozmowy*
Pocałowałam go
namiętnie w usta.
-A to za co?- spytał
robiąc śmieszną minę.
-Weronika kazała cię
ucałować a ja dodałam trochę od siebie- uśmiechnęłam się zadziornie.
-To możesz jeszcze
częściej dodawać coś od siebie- stwierdził falując przy tym śmiesznie brwiami,
co mnie bardzo rozbawiło. -Wiesz jak pomiędzy Wero i Zaynem już wszystko ok to
może przeprowadzimy się już do tego domu co go dla nas kupiłem?- spytał.
-Jasne, właśnie
chciałam z tobą o tym porozmawiać. Czytasz mi w myślach?- spytałam
podejrzliwie.
-Czasami-
stwierdził.
-Chyba muszę zacząć
kontrolować swoje myśli- zaśmiałam się.
-Nieee czemu-
zaczęliśmy się śmiać. Przytulił mnie od tyłu i pocałował w policzek.
-Kto to jest ta
Lili?- spytałam, poczułam tylko jak jego mięśnie się napinają- Tylko nie kłam-
pogroziłam mu palcem.
-Kiedyś z nią byłem,
spała ze wszystkim co się rusza bo ja nie chciałem. Teraz wzięła się za mojego
brata- posmutniał.- Teraz mu o wszystkim opowiedziałem ale on raczej nie ma
zamiaru z nią zerwać.
-Nie martw się, Greg
wygląda na mądrego faceta. Miejmy nadzieję, że się zmieniła.
-Nie sądzę ale
nadzieję zawsze można mieć.- Pod dom podjechał jakiś samochód a Niall się
uśmiechną.
-Poznałaś moją mamę
teraz czas na tatę! Spokojnie on też nie gryzie- zaśmiał się gdy poczuł że się
zdenerwowałam. Mężczyzna wysiadł z samochodu i przytulił swojego syna.
-Myślałem, że
przylatujecie wieczorem.
-Chcieliśmy być tu
jak najszybciej- uśmiechnął się. -Tato to jest Nina, Nino to mój tata Bobby.
-Miło mi pana poznać
- uśmiechnęłam się delikatnie.
-Mi ciebie również,
jesteś jeszcze piękniejsza niż opowiadał Nialler i proszę mów mi po imieniu.-
Rodzice mojego blondaska sią jednymi z najmilszych ludzi na świecie.
Dwa dni później,
wieczór
Szykowałam się z
Niallem do klubu. Chłopak miał mnie przedstawić swoim znajomym z Mullingar. Ubrałam się w kremową sukienkę,
czarne szpili miałam też tego samego koloru małą torebkę. Po jakiś 20 minutach
pojechaliśmy w wyznaczone miejsce. Poznałam nowych ludzi, byli naprawdę
świetni. Tańczyłam z jedną ze znajomych chłopaka, po chwili poszłyśmy do
łazienki. Gdy do niej weszłam zobaczyłam nie zważającą na nic ani na nikogo
bzykającą się z jakimś facetem Lili i z pewnością nie był to Grego bo on ma
brązowe włosy.
-Ale ty jesteś
głupia!- powiedziałam na tyle głośno że dziewczyna odkleiła się od mężczyzny i
spoglądała na mnie przerażonymi oczami.
-Nic mu nie mów,
błaga!- zaczęła jęczeć. Wyciągnęłam Cat z toalet i powiedziałam jej na ucho.
-Muszę o tym
powiedzieć Niallerowi, przecież to jego brat!
-Chodź- chciałyśmy
już do nich iść ale ktoś mocno szarpnął mnie za ramie.
-Kochana nie radzę
ci mu o tym mówić- powiedziała mierząc mnie wzrokiem.- I tak ci nie uwierzy.
Myślisz że on cię kocha?! Pff…- te słowa mnie zabolały mimo iż były
wypowiedziane z ust takiej szmaty.
-Odczep się od niej-
powiedziała Cat.- Boli cię to, że on cię już nie chciał. Nie dziwie się. Kto by
chciał taką pierdoloną nimfomankę!
______________________________
Siemano! No to leci kolejny rozdział! Zachęcam do komentowania to dla mnie naprawdę ważne!
Zapraszam na bloga moich przyjaciółek http://swag-love-and-you.blogspot.com/ !!!
aaa świetny, dobry tekst na koniec. kc i dzięki za reklamę. http://swag-love-and-you.blogspot.com/2012/11/rozdzia-6.html?spref=tw kolejny rozdział oczami Lexi. zapraszam do czytania i komentowania. - Lexi <3
OdpowiedzUsuńświetne
OdpowiedzUsuńczekam na next
Wstawiaj szybko
Nie mogę się doczekać
Kocham <3
Jezuu jaki boskiii
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy rozdział u mnie na blogu.
OdpowiedzUsuńLiczę na zostawiony ślad po sobie, to naprawdę dla mnie ważne.
http://timeforustobecomeone.blogspot.com/2012/11/12-tell-me-when-you-hear-my-silence.html
:)
Super : )
OdpowiedzUsuńBoski rozdział! Kocham twojego bloga;) Kiedy następny rozdział? Zapraszam do mnie na nowy rozdział:
OdpowiedzUsuńhttp://onedirectionlife-opowiadanie.blogspot.com/