sobota, 10 listopada 2012

Rozdział 45 "Kacper"


*Oczami Niny*

-Ja wcale nie jestem nimfomanką!- zdenerwowała się.
-Skoro wolisz jak nazywają cię dziwką to proszę bardzo! Jesteś dziwką!- Po chwili zobaczyłam idącego w naszą stronę Nialla.
-Co się stało?- zapytał.
-Zdradziła twojego brata- powiedziała Cat.
-Że co?! A już miałem nadzieję, że się zmieniła! Nie zasługujesz na niego! Chodźcie idziemy stąd!- Widziałam jego zdenerwowani i nie dziwiłam się mu. Gdyby dziewczyna mojego brata zrobiła coś takiego nie wiem co bym jej zrobiła. Ta sytuacja zniechęciła nas do dalszego imprezowania więc wróciliśmy do domu. 
-Powiesz mu?- spytałam go gdy już leżeliśmy w łóżku.  
-Muszę, nie chcę żeby go zdradziła. Wiem że to co mu powiem naprawdę go zaboli ale poboli i przestanie. W końcu spotka kogoś z kim będzie naprawdę szczęśliwy. Jutro mu powiem- stwierdził. Złapał mnie za rękę i patrzył mi w oczy. Po chwili zasnęliśmy nadal trzymając swoje dłonie. Następne dni mijały dosyć szybko. Nialler powiedział o wszystkim Gregowi a ten zerwał z Lili. Vero znalazła sobie współlokatora z którym już mieszka. Zayn chyba nie jest z tego faktu zadowolony ale ona i tak się nim teraz opiekuje bo przeziębił się głupek. Ania wyjechała w trasę z jakimś zespołem, nawet nie miałam okazji się z nią pożegnać.

*Oczami Zayna*

Nie lubię tego całego Kacpra, który mieszka teraz z Vero. Nie mogła sobie znaleźć współlokatorki a nie współlokatora?! Wiem to głupie ale ja jestem po prostu zazdrosny. Ona jest całym moim życiem i nie chcę jej stracić przez jakiegoś Kacperka. Najbardziej mnie denerwuje kiedy klepie ją po pupie, wtedy ciśnienie 500 i mam ochotę kogoś zabić. Weronika się z tego tylko śmieje i mówi że jestem przewrażliwiony. Czy tylko ja mam wrażenie że on przekracza pewne granice?  Najważniejsze, że teraz jest ze mną. Harry chodzi od wczoraj smutny. Naprawdę brakuje mu Ann.
-Wero a może poszła byś z Hazzą do klubu bo wiesz Anka wyjechała a on chodzi taki struty. Ostatnio widziałem, że się zbliżyliście.- powiedziałem.
-Dla ciebie wszystko- powiedziała i pocałowała mnie w policzek, odsunąłem się od niej trochę.
-O co ci znowu chodzi?- spytała urażona.
-Nie chcę żebyś się zaraziła.- odparłem spokojnie. Ostatnio się trochę pokłóciliśmy o tego chłopaka, nie ważne.- Harry!!- wydarłem się, przyjaciel po chwili stał już u mnie w pokoju.
-Co się stało?- spytał zmachany.
-Idziecie dzisiaj do klubu- oświadczyłem.
-Ale że kto?- spytał zdziwiony. 
-Ty i Weronika- odparłem.
-Nie wiem czy to dobry pomysł.
-To zajebisty pomysł i bez gadania!- powiedziała Vero.-Zabierzemy jeszcze ze sobą Kacpra.
-No dobra ale o której?- zapytał. Była już 17.
-Za jakieś dwie godziny- odpowiedziała.
-Przyjadę po was.
-Ok, ja jadę do domu się przygotować. Pa kochanie- pocałowała mnie w usta, tym razem się nie odsunąłem. Po chili wyszła z pomieszczenia. Trochę się martwię bo nie wiem co siedzi w głowie tego chłopaka ale jej ufam więc wszystko będzie dobrze. Wziąłem laptopa i postanowiłem poodpisywać fanom.

*Oczami Vero*

Gdy wpadłam do mieszkania Kacper leżał rozwalony na kanapie.
-Zbieraj się idziemy na melanż!- zawołałam.
-Kiedy i z kim?- spytał.
-Za jakieś półtorej godziny więc się zbieraj i z Harry.
-A twój Zayn nie idzie?
-Mój Zayn jest chory i się kuruje- powiedziałam smutno, poszłam się umyć. Nie miałam pojęcia w co się ubrać.- Kacper, chodź tu!- krzyknęłam.
-Co jest?- spytał gdy wszedł do mojego pokoju.
-Nie wiem w co się ubrać- stwierdziłam.
-No tak, ja stylista.- powiedział i wszedł do garderoby.- Załóż to- podał mi strój. Szybko się w niego przebrała żeby po chwili się zaprezentować.
-I jak?- zapytałam kręcąc się.
-Zajebiście- uśmiechnął się.
-No dzięki tobie- zaśmiałam się i wróciłam do łazienki aby się umalować. Po chwili byłam już gotowa. Spojrzałam na zegarek w telefonie, była już 19. Harry już powinien być.
-Ja jestem gotowy- powiedział Kacper wychodząc z pokoju. Nagle zadzwonił telefon, dostałam smsa od Hazzy <Czekam na was na dole> -Ruszaj się mała- zaśmiał się Kacper i klepnął mnie w tyłem a ja się tylko zaśmiałam. Po chwili siedzieliśmy już w samochodzie i jechaliśmy do klubu. Po jakiś 10 minutach byliśmy na miejscu. Bez problemu weszliśmy i od razu poszliśmy w stronę baru, zamówiliśmy drinki. Jakąś chwilę temu tańczyliśmy na parkiecie. Harry gdzieś znikną. Postanowiłam go poszukać, znalazłam go ale tego co zobaczyłam nigdy bym się po nim nie spodziewała. 

____________________________

Siemano! Mam nadzieję że rozdział się podobał! Zapraszam do komentowania!!! Jak wam się podoba Take Me Home? Która piosenka najbardziej? ZAPRASZAM NA TEGO BLOGA -----------> http://wildness-fashion.blogspot.com/

6 komentarzy:

  1. ZAJEBISTE ZIĄ! <3 jestem ciekawa co zobaczyła Vero :o CO ZROBIŁ TEN NIEGRZECZNY HAZZA! CZUJĘ SIĘ ZDRADZONA! UGHHH

    OdpowiedzUsuń
  2. Ło ho ho ho ho! Co tu się dzieje?! Mnie też się nie podoba ten Kacper :P Zbyt... no po prostu zbyt :P Fajniutki rozdział! Czekam na nexta! <3
    @Ola143Cody

    OdpowiedzUsuń
  3. "-Jesteś na mnie zła?
    Nic nie odpowiedziałam, tylko z łóżka zabrałam króliki, które schowałam do klatki. Powróciłam na swoje miejsce i spojrzałam na ręce Nialla, w których trzymał miskę z żelkami.
    -Przyniosłem żelki- dodał, przekonując mnie do tego bym nie była już zła [...]" jeśli chcesz dowiedzieć się dlaczego Jenny jest zła na Nicka to wejdź na bloga http://beautiful-famous-and-rich.blogspot.com/ gdzie właśnie pojawił się nowy rozdział. Przepraszam za spam i miłej niedzieli życzę ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. no nieźle Nati, dawaj dalej :D http://swag-love-and-you.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam na nowy rozdział u mnie na blogu! Z góry przepraszam za spam.

    http://timeforustobecomeone.blogspot.com/2012/11/13-i-was-so-wrong-for-so-long.html

    Mam nadzieję, że zostawisz coś po sobie, w formie komentarza. <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział się podobał jak zawsze, zapraszam do siebie ;) http://kazdy-pocalunek-staje-sie-slodszy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń