Oczami Nialla*
W jej oczach
zobaczyłem strach. Usiadłem koło niej i mocno ją przytuliłem. W pewnym momencie
położyła mi swoją głowę na kolanach. Głaskałem ją po włosach zastanawiając się
o co chodziło tej lasce z TC.
- Nina. - nic nie
odpowiedziała. - Ej śpisz? - no tak, muszę być bardzo nudny.
Położyłem moją
dziewczynę na łóżku i poszedłem spać.
Rano wstałem i
zobaczyłem, że Nina wciąż śpi. Była już 10:35, więc postanowiłem iż pójdę się
ogarnąć gdyż dziś miał odbyć się nasz ostatni koncert w LA i trzeba było się
jeszcze spakować przed powrotem. Poszedłem pod prysznic, a gdy wyszedłem z
toalety zobaczyłem,
że Nina już nie śpi.
Siedziała smutna na łóżku nie odrywając ode mnie wzroku. Szybkim krokiem
podszedłem i ją objąłem.
*Oczami Niny*
Gdy wstałam nie
byłam świadoma co się działo wczorajszego wieczoru. Nagle z łazienki wyszedł
blondyn, popatrzyłam na niego błędnym wzrokiem, a on bez słowa podszedł i mocno
mnie przytulił.
- Niall co się
wczoraj działo? - spytałam.
- Oprócz tego, że
zalałaś się, tańczyłaś z Anką na barze i wcale nie chciałaś z niego zejść to
nic. - powiedział lekko zdenerwowany.
- O Boże.. -
złapałam się za głowę. - Jezu jaki wstyd.
- A i wczoraj
zaczęłaś coś mówić i nie dokończyłaś.
- Możesz powiedzieć
co masz na myśli?
- O tej dziewczynie
z TwitCama.
- No bo...Ona... Ona
mi groziła. - poparzyłam na niego.
- Słucham?! -
oburzył się. - I ty mi to dopiero teraz mówisz?!
- Zrozum, nie
chciałam cię martwić i sądziłam, że to nie jest ważne.
- Kochanie, wszystko
co z tobą związane jest ważne.Proszę cię nigdy więcej nie ukrywaj przede mną
takich rzeczy. - pocałował mnie czule.
Chwilę tak
posiedzieliśmy i Nialler postanowił, że zaczniemy się pakować. Po zrobieniu tej
czynności poszliśmy na śniadanie, gdzie dołączyliśmy do reszty. Zjedliśmy
posiłek i pojechaliśmy na próbę chłopaków.
- Tak w ogóle to o
której mamy dziś ten wylot? - zapytała Dan.
- O 20. -
odpowiedział Liam.
- A koncert? -
dodała Eleanor.
- Zaczyna się o 16
kochanie. - mówił Louis.
Weszliśmy na halę i
zespół zaczął swoje przygotowania. Po jakimś czasie przyszedł zdenerwowany
Paul. Chłopcy widząc go podeszli do nas.
- Co to ma do
cholery być?! - wykrzyczał i rzucił gazetę na stolik.
Spojrzałam na nią i
zobaczyłam nasze zdjęcie ze wczorajszego wypadu i coś jeszcze.. Zdjęcie Zayna i
Weronika? Otworzyłam magazyn na stronie 5 gdzie znajdowały się wszystkie
zdjęcia naszej paczki. Moją uwagę przykuło zdjęcie Wero i Malika.
- Co wy tam
robiliście? - spytał Niall.
- A co kurwa można robić w łóżku oprócz spania
jak się jest we dwoje idioto?! - walnął
go w głowę.
- Ale jak oni wam
zrobili zdjęcie? - dodał Liam.
- No normalnie.
*pstryk* - wtrącił Lou.
- Przez okno no, bo
drzwi były zamknięte. - odparł zdenerwowany Mulat. Wera podeszła do niego i coś
szepnęła mu na ucho, a chłopak po chwili uśmiechnął się zadziornie.
- Nie mówi się w
towarzystwie na ucho. - zaśmiała się Danielle.
- Ale takich rzeczy
nie mówi się na głos. - odparła dziewczyna z uśmiechem.
Wszyscy wybuchnęli
śmiechem i nasz kochany bad boy ochłonął. Wyjaśniliśmy wszystko Paulowi i po
chwili wszyscy wrócili do poprzednich zajęć.
- JESTEM GŁODNY! - w
pewnym momencie krzyknął Niall.
- Ja też! - jęknęła
Anka.
Po skończonej próbie
poszliśmy na obiad po czym zaczął się koncert. Chłopcy byli troszkę stremowani,
ale jak zawsze wypadli wspaniale. Kiedy byliśmy już na bagestage'u do Weroniki
zadzwonił telefon.
*Oczami Vero*
Szybko odebrałam
telefon.
*Rozmowa z mamą*
- Cześć córeczko. -
zaczęła mama. Po jej głosie usłyszałam, że jest lekko zdenerwowana.
- Hej mamo. Co się
stało? - zapytałam zmartwiona.
- Babcia Irenka jest
w szpitalu.
- Co... Co się
stało?!
- Miała zawał.
- I co z nią? - łzy
zaczęły napływać mi do oczu. Wzrok każdego był skierowany na mnie.
- Nie za dobrze,
jest nieprzytomna.
- Przylecę jak
najszybciej się da. Niech mnie ktoś tylko odbierze z lotniska. - mówiłam
zdenerwowana
- Napisz jak
będziesz wiedziała o której wylądujesz w Warszawie.
- Dobrze, kocham
cię. Pa..
- Ja ciebie też do
zobaczenia.
*Koniec rozmowy*
- Słońce co się
stało? - spytał zmartwiony Zayn.
- Babcia, jest w
szpitalu. - mówiłam przez łzy. - Muszę do niej lecieć, jak najszybciej...
- Ej nie płacz.. -
przytulił mnie mocno do siebie.
- Muszę kupić bilet
do Polski. - spojrzałam mu w oczy.
- Lecę z tobą. -
powiedział stanowczo.
- Nie, leć do
Londynu, a ja muszę załatwić parę spraw.
- Nie zostawię cię
samej.
- Zayn, ja nie będę
sama, wracam do domu..
Wróciliśmy do
hotelu i kończyliśmy pakowanie. Zamówiłam bilet na 20:05 a była już 19, więc
szybko musiałam jechać na lotnisko. Było mi trudno z tym, że musiałam zostawić
tu swojego ukochanego, ale teraz potrzebuje mnie moja rodzina,
moja babcia z którą
jestem bardzo zżyta.
Oni mieli lot na
20, więc pojechaliśmy wszyscy razem. Pożegnałam się z każdy, a kiedy przyszła
kolej na Malika wybuchłam nieopanowanym płaczem. Było mi bardzo ciężko znów
zostawiać, tym bardziej w takich okolicznościach.
Namiętnie go
pocałowałam i ruszyłam w stronę odprawy. Za jakiś czas siedziała już w
samolocie. Wyciągnęłam iPoda i włączyłam ulubioną piosenkę Zayna czyli Chrisa
Browna "with you". Łzy spływały mi po policzkach i w tym momencie
uświadomiłam sobie,
że on jest dla mnie wszystkim. Mimo, że kocham swoją rodzinę i znajomych z
Polski nie potrafię bez niego żyć, jest częścią mnie.
_______________________
Siemano! Mam nadzieję że się spodoba!! Rozdział pomagała mi pisać Vero < http://verosiema.blogspot.com/ <--- jej blog :D> :D Dzięki kochanie!!! xx Przepraszam jeśli będą błędy! Proszę o komentowanie <3 Kocham Was!!!
Super <3
OdpowiedzUsuńczekam na next:D wstawiaj szybko
Noooo... Vero bd musiała wybrać! Proszę Zayn.. <3 :D
OdpowiedzUsuńNo i w taki oto sposób przeczytałam/skomentowałam cały Twój blog w 2 dni :) Trochę mi to zajęło, ale naprawdę mi się podoba! Wciągnęłam się! Pisz dalej! No i oczywiście info na TT!
@Ola143Cody
A to mój pierwszy (skończony już) blog: http://life-is-life-but.blogspot.com/
I mój teraźniejszy blog, pisany na zmianę z @Tusiulinka (nieprzewidywalny na maxa :D hah!) : http://ja-studentka.blogspot.com/ Zapraszam! :D
SUPER>>!!!!!!!!! DAWAJ NASTĘPNY BO UMRE!!!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za spam, ale na moim blogu pojawił się właśnie nowy rozdział. Zapraszam do komentowania :)
OdpowiedzUsuńhttp://timeforustobecomeone.blogspot.com/2012/10/o8-its-like-youre-swing-set.html
Super Natka :D Verka tam bez problemu Ci pomogła. Jak się komu nudzi wbijać do mnie http://4friendsw-wa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń