Mimo że znałam go od
niedawna to wiedziałam, że moje uczucie do niego jest prawdziwe. Niall wziął
mnie w ramiona.
-To że cię poznałem
jest najlepszą rzeczą jaka mnie spotkała- kiedy to powiedział pocałował mnie
namiętnie.
-Ładnie
przygotowujecie jedzenie- śmiała się Weronika a my oderwaliśmy się od siebie,
ja byłam lekko zawstydzona i chciałam się od niego odsunąć ale on mi na to nie
pozwolił.
-Zamówimy pizzę-
powiedział tuląc mnie, zaczęliśmy się śmiać. Nagle ktoś zadzwonił do drzwi.
-Oooo wreszcie są-
powiedziałam i poszłam otworzyć. Do mieszkania weszli z hukiem.
-Siemaaaaa-
krzyknęli wszyscy.
-Cześć-powiedziałam
równo z Niallerem, który w tej samej chwili położył swoje ręce na moich
biodrach.-Vero!!! Chodź tu!!- Weronika wyszła z kuchni.
-No siemano-
powiedziała z uśmiechem.
-Cześć jestem Lou to
jest Harry, Ann, Katy, Josh, Liam i Zayn- powiedział i przedstawił znajomych.
Mulata zamurowało kiedy zobaczył Wero.
-Ale my to już się
znamy-powiedział kiedy się otrząsnął z pierwszego szoku. W tym momencie
potwierdziły się nasze domysły.- Kilka lat temu w Londyńskim parku- nakierował
ją chłopak.
-O mój boże!! To ty,
nie poznałam cię. Tyle razy widziałam cię w telewizji i przechodziło mi przez
myśl, że skądś cię znam ale nie sądziłam, że to prawda!- Kiedy to mówiła jej
piękne brązowe oczy się zeszkliły.
-Czy ktoś nam
wytłumaczy co tu się dzieje?!- powiedział zniecierpliwiony Tomilison.
-Tak właściwie to
dzięki Zaynowi zerwałam z moim byłym chłopakiem- mówiła uśmiechnięta.
-Ja myślę, że nawet
uratował jej życie, bo ja niestety zorientowałam się dopiero wtedy gdy
poprosiła mnie o to bym z nią poszła przerwać tą paranoje- powiedziałam.
-Oj przecież ja z
nią tylko porozmawiałem to ona odważyła się mu przeciwstawić!- odparł
zawstydzony chłopak.
-To o niej mówiły
jego siostry- zwrócił się do Nialla.
-Tak na pewno.
Nieźle nam Zayna ustawiła- odparł blondas.
-No bo nasz mulat
przed poznaniem Vero był bad-boyem, tak przynajmniej twierdzą jego siostry. No
bo przecież tak bez niczego dwa razy nie wywalili by go ze szkoły- śmiał się
Harry.
-Odwal się loczek-
warknął Zayn. Widać było iż nie chce wracać do tamtych czasów.- Po prosty po
rozmowie z nią zrozumiałem że nie chce skończyć jak ten psychopata.
-A tak właściwie to
co on ci zrobił?-zapytał Josh. Znałam ją na tyle dobrze, że wiedziałam iż nie
chce tego mówić mimo że uśmiech nie znikał z jej twarzy.
-On ją bił-
powiedziałam równocześnie z mulatem. Widocznie nie tylko ja zauważyłam jej
reakcje.
-Przykro mi że to
cię spotkało- powiedziała Ann.
-Dzięki Zaynowi to
już stare dzieje- powiedziała.-Dziękuje!- zwróciła się do chłopaka. On
odpowiedział jej uśmiechem.
-Mam propozycję!
Może wieczorem pójdziemy do klubu uczcić przyjazd Vero- zaproponowała Katy.
-Będzie fajnie-
stwierdził Zayn.
-Dobra a teraz może
zadzwonię po pizzę i obejrzymy jakiś film?
-Ok to ja pójdę z
Niną a wy wybierzcie film- powiedział Nialler. Z Polski przywiozłam mnóstwo
filmów więc było z czego wybierać. Katy i Anka wzięły pod rękę Vero i
pociągnęły w stronę salonu. Po chwili jedzenie było zamówione.
-Jednak mieliśmy
rację znają się- skomentował Niall.
-Tak ale miałam
wątpliwości bo ona go nie poznała a jest fanką waszego zespołu- powiedziałam
ściszonym głosem.
-Kochanie
najważniejsze jest że go wtedy posłuchała i zerwała z Arturem- powiedziała
patrząc mi w oczy z uśmiechem. Blondyn wziął nie po raz kolejny w ramiona i
wpił się w moje usta.
-Te gołąbeczki, film
się już zaczyna- przerwał nam głos Josha. Kiedy się od siebie oderwaliśmy
wzięliśmy przygotowane wcześniej przekąski i poszliśmy do znajomych.
_____________________Kolejny rozdział!! Mam nadzieje że się spodoba! Wątek Vero & Zayn się rozwija :P Miłego czytania i zapraszam do komentowania!!! :D xx
uhuhuhu! szalenstwo :D podoba sie mi *_* hehehe piekne piekne.
OdpowiedzUsuńKOLEJNY PROSZĘ ! <3
OdpowiedzUsuń^^ nieźle zapowiadają się kolejne!! :D Aż nie mogę się doczekać :D
OdpowiedzUsuńzajebisty rozdział :)
OdpowiedzUsuń