-Nie krzycz tak
głośno bo zaraz sąsiedzi przyjdą!- Trochę śmieszyło mnie jej zachowanie ale cóż
Katy już taka była. Nagle ktoś zapukał do drzwi, spojrzałam na zegarek, była
12. No tak firma od przeprowadzek. Szybko otworzyłam drzwi, mili panowie
wnieśli wszystkie moje rzeczy i poinformowali mnie, że mój samochód jest pod
blokiem i oddali mi kluczyki.
-Tak swoją drogą ma
pani niezłą furę, do widzenia.- Powiedział jeden z mężczyzn.
-Dziękuje też tak
uważam i do widzenia.- Pożegnałam go uśmiechem i poszłam z Katy wziąć się za
rozpakowywanie. W pewnym momencie zadzwonił mi telefon.
<Rozmowa z
Niallem>
-Cześć, co u
ciebie?- Zapytał radosnym głosem.
-Hej, a dobrze
właśnie kończę rozpakowywanie razem z Katy.-odparłam- A co u ciebie?
-Było średnio dopóki
nie usłyszałem twojego głosu, a teraz jest bardzo dobrze- w jego głosie było
słychać radość.- Mieliśmy się dzisiaj spotkać tyko we dwójkę, ale Josh i Harry
męczą mnie żebym ich zabrał.
-Ok nic się nie
stało a ja mam nawet pomysł.- powiedziałam- To ty ich zabierz a ja zabiorę Katy
i Ankę.
-Szczerze liczyłem
że to powiesz a raczej Harry liczył.-zaśmiał się- To gdzie się spotkamy?
-Poczekaj
chwilę-powiedziałam- Katy gdzie możemy iść?
-Może do Hyde Park-
zaproponowała.
-Ok. Słyszałeś?-
Zapytałam Nialla
-Tak, Hyde Park.
Może spotkamy się tam za półtorej godziny?-zapytał.
-Jasne muszę się
tylko skontaktować z Anką. Już się nie mogę doczekać!-powiedziałam.
-Ja tym
bardziej!-niemalże krzykną. Zaśmiałam
się- Pa do zobaczenia.- Dodał
-Pa.-powiedziałam i
się rozłączyłam.
<Koniec
rozmowy>
-To jeszcze muszę
zadzwonić do Ann.- powiedziałam Katy i wykręciłam numer.
<Rozmowa z
Anką>
-Siema mam dla
ciebie nowinę- powiedziałam
-Siemanko, no co się
stało takiego ważnego?-zapytała
-Za jakąś godzinę
przyjadę po ciebie z Katy i idziemy spotkać się z chłopakami. A tak w ogóle
podobno Harry chciał się bardzo z tobą spotkać, ale to tajemnica więc
ciiiii!-powiedziałam i zaczęłam się śmiać.
-Co?! Nie robisz
sobie ze mnie jaj? Naprawdę?-Dziewczyna krzyczała z ekscytacji.
-Nie żartuje,
naprawdę. A my idziemy do Hyde Park.
-O to mój ulubiony
park!
-No to fajnie. Muszę
już kończyć bo musimy się przygotować przed wyjście. Paaa
-Pa.-kiedy to
powiedziała rozłączyłam się
<Koniec
rozmowy>
-Dobra ja się szybko
przebiorę. Bo ty też pewnie chcesz żebyśmy pojechały do ciebie, co?
-No tak przecież w
tych ciuchach Joshowi się nie pokażę!-Trochę mnie to dziwiło bo wyglądała
cudownie mimo że miała na sobie zwykły T-shirt, czerwone rurki i czarne lity.
Ja ubrałam się w białą koszulę zapiętą pod szyję wkasaną w jasne rurki.
Podobnie jak Katy teraz założyłam lity tylko w kolorze brązowym. Szybko
poprawiłam makijaż i poszłyśmy na dół.
-Wow ten facet miał
racje, masz piękny samochód.- Z uśmiechem powitałam mojego BMW.
-Tak kochałam ten
wózek.- powiedziałam i wsiadłyśmy do środka. Po chwili byłyśmy na miejscu.
Dziewczyna wbiegła do domu, a ja swoim tempem poszłam z nią. Ubrała się w
Miętową koszulę zapinaną pod szyją, jasne spodnie i lity w również miętowe.
Poprawiła makijaż i wyruszyłyśmy po Ann. Było mało czasu więc jechałam dosyć
szybko. Kiedy dojechałyśmy Anka siedziała na schodach przed domem. Kiedy
zobaczyła nas wyglądała na bardzo zdziwioną.
-Choć szybko bo
zaraz się spóźnimy!-powiedziałam a ona szybko się podniosła i wsiadła do
samochodu.
-Nieźle!-
powiedziała i ruszyłam. Kidy dojechałyśmy na miejsce chłopaków jeszcze nie
było. Zdążyłyśmy zamknąć drzwi a oni się pojawili.
_________________________________________
No to jest kolejny rozdział mam nadzieje, że się spodoba i proszę o komentarze! :D xx
dobre dobre Naćka tylko dawaj wiecej XD no i powiem ci cos w szkole ehehhe
OdpowiedzUsuńRozbraja mnie, że opisujesz każdy strój :D ^^ fajny rozdział! :)
OdpowiedzUsuńzajebisty rozdział :)
OdpowiedzUsuń